środa, 21 listopada 2012

Zachować kulturę


Zachować kulturę tego pięknego miejsca nad Świdrem jako części regionu kołbielskiego dla potomnych.

  Pragnę poinformować, iż zdjecie współprowadzącej nasz gliniecki blog, Agnieszki Skurzanko, właśnie zdobyło nagrodę w konkursie organizowanym przez Urząd Marszałkowski „Mazowsze bliskie sercu".

Pracę zaprezentowano podczas uroczystej Gali w Teatrze Kamienica w Warszawie

Autorka pracy na wernisażu
  19 listopada w Warszawie już po raz trzynasty odbyła się uroczysta gala wręczenia Nagród Marszałka Województwa Mazowieckiego. Nagrody otrzymali również najlepsi fotografowie- amatorzy z województwa mazowieckiego. Przed jury stanęło niełatwe zadanie wybrania najlepszych fotografii, przesłanych przez blisko 500 osób, które napłynęły na konkurs organizowany przez samorząd województwa mazowieckiego. Temat przewodni tegorocznego konkursu brzmiał „Mazowsze – pomysł na weekend dwa kroki stąd”. Jury wyróżniło pracę Agnieszki spośród prawie 900 zdjęć! które napłynęły w VII edycji konkursu.




   Zdjęcie reprezentujące mazowieckie tradycje pt. "Warto zobaczyć, warto uwiecznić" które powstało podczas kręcenia zdjęć do fabularyzowanego dokumentu pt. "Wesele Kołbielskie" powstającego min. w Izbie Regionalnej w Gliniance, zachwyciło jury konkursu.

Uroczyste wręczenie nagród

 Nagrody zwycięzcom wręczali: marszałek Adam Struzik, członek zarządu województwa mazowieckiego Wiesław Raboszuk oraz profesor Paweł Nowak prorektor do spraw artystycznych i naukowych Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie- która to uczelnia objęła patronat artystyczny konkursu.



więcej informacji na stronie:

http://www.mazovia.pl/dla-mediow/informacje-prasowe/art,3003,najlepsi-mazowieccy-fotografowie-amatorzy-wybrani.html
A oto wyróżniona fotografia:


"Warto zobaczyć, warto uwiecznić" fot. Agnieszka Skurzanko
Izba Regionalna w Gliniance. Zdjęcie z fabularyzowanego dokumentu pt. Wesele Kołbielskie"  

Słowo o autorce zdjecia:
  Agnieszka zajmuje się min. wycinanką kołbielską. Zdjęcie pięknie prezentuje to na co jest uwrażliwiona – zachowanie, ciągłość tradycji miejsca z którego pochodzi. Ceramika, plecionkarstwo też nie są jej obce. Podobnie jak decoupage, biżuteria artystyczna i najwieksza pasja- fotografowanie. Zawodowo aktualnie zajmuje się grafiką komputerową, składem wydawnictw gazetowych i ksiażkowych.

  Bardzo się cieszę z tego, że została doceniona jej praca. Fotografia ta ma znaleźć się w materiałach promujących Mazowsze a dzięki temu, myślę, że wspaniale wypromuje również naszą uroczą miejscowość- Gliniankę, piękne miejscowe tradycje, Panie z zespołu 'Wawrzynioki' oraz sam film, na którego planie powstało.  

Więcej zdjeć Agnieszki z planu filmowego:
https://picasaweb.google.com/101427287602147974623/WESELEKOBIELSKIE201202#

Życzę dalszych sukcesów!

U.W.

środa, 14 listopada 2012

Panno Młoda Kołbielska...

– ...co wybierasz chleb, sól czy pana młodego?
– Chleb, sól i pana młodego, żeby robił na niego.

Wesele, jak wszystkie, a jednak inne. Kołbielskie. 
Region kołbielski, położony jest w dolinie Świdra od Woli Karczewskiej po Dłużew. Ten uroczy krajobrazowo teren, gdzie można znaleźć perły mazowieckiej architektury drewnianej, zachęca do wycieczek rowerowych i pieszych. Wijący się wśród zieleni Świder, ze swoim spokojnym i wartkim nurtem na zmianę, przyciąga wielu amatorów kajakarstwa. 
Etnograficznie kołbielszczyzna zachowała odrębność względem pozostałych regionów Mazowsza, a dzięki twórcom ludowym, zespołom i pasjonatom kultura kołbielska jest ciągle obecna w naszym życiu. W Izbie Regionalnej w Gliniance można zobaczyć tradycyjne przedmioty codziennego użytku, narzędzia i ludowe zdobnictwo. W wielu domach znaleźć można sorce, zapaski i trzewiki. Od 2006 roku, co trzy lata, w Gimnazjum w Kołbieli uczniowie przedstawiają „wesele kołbielskie”. 


Zrękowiny...
...słowniki tłumaczą jako zaręczyny, jednak bardziej przypominały umowę handlową, niż romantyczne przyrzeczenia kochanków.

Pomysł kiełkował już dawno – ocalić, utrwalić, nie zapomnieć, a idea to podstawa. Potem wystarczy przekonać władze lokalne do wsparcia, namówić sponsorów, zaprosić wszystkie zespoły ludowe z powiatu do współpracy, znaleźć odtwórców głównych ról, reżysera, ekipę filmową, dograć terminy i... gotowe.
Ach, jeszcze napisać scenariusz, bez tego ani rusz.


...będzie wesele!!!

Z tradycyjnymi obrzędami zaślubin na ziemi kołbielskiej postanowili zmierzyć się twórcy filmu „Wesele Kołbielskie”. Z inicjatywy Stowarzyszenia Kultury Mazowsza powstał fabularyzowany, w którym występują wyłącznie amatorzy i zespoły ludowe. Wszyscy mieszkają w powiecie otwockim. Inicjatorami i autorami scenariusza  są Andrzej Kamiński i Aneta Bartnicka, reżyserii podjął się Michał Piskorski.
Przygotowania do sceny ubierania Panny Młodej

Trzy pracowite dni w lipcu. Wola Dłużewska – dom panny młodej. Zaloty, śmigus-dyngus. Rudzienko, by zrobić pranie w Świdrze, koniecznie kijankami. Głupianka i bajanie, bujanie po kołbielskich polach, na Jościach, gdzie wybija magiczne źródełko, a św. Anna leczy.
Trzeciego dnia Glinianka. Izba Regionalna zagrała wnętrze domu weselnego.

Ubieranie panny młodej

W izbie niebieskiej nakręcono sceny przygotowań panny młodej. Przyśpiewki weselne, śpiewane przez glinieckie Koło Gospodyń towarzyszyły druhnom podczas ubierania Panny Młodej. W izbie zielonej zaaranżowano wnętrze chaty Pana Młodego.

We wrześniu jeszcze jeden dzień zdjęciowy, czy może noc. W Karczmie Człekówka, przy suto zastawionych stołach, tańczono i śpiewano do białego rana, jak na wesele przystało.

Oj w sieni, w sieni między beczkami
Stoi łóżeczko z poduszeczkami,
Na tym łóżeczku białe nakrycie,
Już się skończyło panieńskie życie



Oczepiny

Całowałeś nieraz, w sieni przy drabinie, 
a teraz pocałuj przy całej rodzinie. 


Niech tu przyjdą wszystkie ciotki, co robiły na nas plotki,
Wesela się spodziewały i na wianek odkładały.



Jeszcze wianek nie skończony, bo talerzyk nie stłuczony,
trzeba wódki ponalewać i młodym sto lat zaśpiewać.


Kucharki gotowały pysznie, lecz pod nos podtykały chochlę, a kto nie zapłacił, pachnących frykasów nie skosztował.



 Zbieranie na kucharki

Pląsy z panną młodą, przyniosą szczęście każdemu. Cóż, gdy z pustym trzosem nie potańczysz.




Od najmłodszego do najstarszego, życzmy im wszystkiego najlepszego!

Premiera odbyła się 9 listopada 2012 w Młodzieżowym Domu Kultury w Otwocku. Film został gorąco przyjęty przez widzów. Spotkali się tu wszyscy aktorzy-weselnicy i zupełnie jak na weselnych poprawinach, śpiewom i pląsom nie było końca.


Film polecam jako dokument o tradycjach naszego regionu, ale też jako wspomnienie z dzieciństwa, czy młodości, bo wiele osób pamięta jeszcze dwu- i trzydniowe wesela. Tradycje, które udało się uwiecznić, to nie wszystko. Być może ważniejszy jest fakt, że po raz pierwszy ludzie z całego powiatu pracowali wspólnie. W filmie wystąpiły wszystkie zespoły ludowe z powiatu otwockiego: Koło Gospodyń Wiejskich z Glinianki, Zespół „Mlądz”, Koło Gospodyń Wiejskich z Rudzienka, Zespół „Kądziołeczka” z Osiecka, Zespół „Wiejskie Klimaty” z Gliny, Dziecięcy Zespół „Kajducki” z Kołbieli, Kapela Ptasińskiego z Wielgolasu oraz Kapela Pana Niziołka. Wszyscy aktorzy są mieszkańcami powiatu otwockiego.

Więcej o folklorze kołbielskim dowiecie się na stronie:


Film zrealizowany został pod patronatem Marszałka Województwa Mazowieckiego Adama Struzika. Patronat medialny: „Linia Otwocka” i „Co słychać”.

A.S.